Inauguracja "Miasta i Ogrodu"

Nasz ogródek - numer 27, fot.: MP

Nasz ogródek - numer 27, fot.: MP

Zaczęło się niezręcznie, ponieważ na inauguracji ogrodu nie byłam - inne obowiązki wzięly górę. Reprezentowała mnie rodzina. A warto było pójść - wylosowałam ogródek w starej Fabryce Norblina, którym będziemy się opiekować do 5 października 2014. Jednak MP zrobił piękne zdjęcia, oddające piękno idei jaka przyświeca organizatorowi.

A idea jest taka: w centrum miasta, przy ul. Żelaznej 51/53, w dawnej Fabryce Norblina część przestrzeni, zagospodarowana została pod ogród do uprawy roślin i miejsce warsztatów, dla wszystkich którzy chcą się nauczyć tradycyjnych metodach upraw, miejskiego życia w zgodzie ze środowiskiem i miejskiego zielarstwa. W weekendy odbywać się tam będą warsztaty na tematy eko-ogrodnictwa dla dzieci i dorosłych. Generalnie idea piękna, barwa, w super miejscu, godna uwagi.

Relacja usłyszana z ust dziecięcych i przetłumaczona na dorosłych więc już nie tak barwna:

W naszym ogródku dzieciaki, przy pomocy obecnych tam animatorów zasadziły: sałatę, krzaczek pomidora, marchewkę (chyba jedną? - jesienią wspólnie ją zjemy? więc raczej musi wyrosnąć duża), jedną cebulkę, aksamitki - takie pomarańczowe kwiatki (mające odstraszać robale, które będą chciały nam zjeść nasze plony), koniczynę (mającą pomóc w utrzymaniu nawilżenia gleby). Generalnie nie najemy się ale zabawa będzie przednia:)

Teraz, do czasu zebrania plonów, musimy pojawiać się tam chociaż raz na tydzień, aby pielęgnować nasz ogródek. Będzie to okazja do dokumentowania naszych i nie tylko naszych osiągnięć ogrodniczych.

A poniżej jeszcze fotorelacja - na razie wszystko jest małe, a potem fabryka obrośnie zielenią...

Powrót do bloga: Miasto i Ogród - blog niezależy od organizatora