Pytanie natury proceduralno-urzędowej, może ktos spotkał się z podobną sytuacją jako architekt, lub jako urzędnik wydający pozwolenia.
Jak składać do pozwolenia na budowę inwestycję składającą się z kilkunastu budynków mieszkalnych wielorodzinnych projektowaną na jednej działce.
Problem w tym, że nie jestem w stanie przygotować projektów wszystkich 17 budynków tak aby złożyć wszystkie wraz z docelowym proj. zagospodarowania terenu w wystarczająco szybkim terminie, zresztą inwestorowi nie jest na zaraz potrzebne pozwolenie na wszystkie te budynki tylko np. na 2 które będą realizowane jako pierwsze, i potem sukcesywnie kolejne.
Inwestycja zarówno w projektowaniu jak i w realizacji musi zatem być etapowana.
Jednak jej poszczególne etapy nie stanowią niezależnych, samowystarczalnych części, układ drogowy, sieci, itd. obsługują całą inwestycję.
Zaznaczam, że np. w momencie gdy chce składać do pozwolenia pierwsze budynki, to w innym końcu projekty budynków mogą być jeszcze mało zaawansowane.

W związku z tym chciałbym przyjąć takie postepowanie:
Zrobić koncepcję całego, docelowego układu, tak aby mieć pewność, że wszystkie wymogi i wskaźniki z MPZP będą spełnione dla tej działki i tak aby znać obrysy wszystkich budynków, następnie w pierwszej kolejności zrobić projekty budowlane sieciowe, drogowy oraz dwóch budynków.
Z pierwszym wnioskiem o pozwolenie na budowę złożyć projekty dwóch budynków oraz sieci, dróg, natomiast tam gdzie mają być kolejne budynki wrysuję je przerywaną linią i oznaczę w legendzie jako kolejny etap.
Za jakiś czas z kolejnym wnioskiem złożę następne trzy budynki, i teraz na proj. zagosp. będę mieć trzy grupy budynków:
- te dwa pierwsze, które uzyskały pozwolenie
- te składane w tym wniosku
- i pozostałe do późniejszych etapów

i tak dalej i tak dalej, wydaje mi się to logiczne i zgodne z prawem budowlanym. Zamierzam uzyskać pozwolenie na budowę dla ostatniego budynku zanim Inwestor zasiedli pierwszy budynek, ponieważ wtedy on będzie chciał dokonać wtórnego podziału tak aby wspólnota mieszkaniowa nie była współwłaścicielem działki na której będzie trwać budowa (gdyż to mogłoby rodzić komplikacje proceduralne dla Inwestora)

Jednak mój wspólnik ma odmienne zdanie, uważa że wraz z pierwszym wnioskiem o pozwolenie dwóch budynków złożyć należy projekt zagospodarowania taki jaki będzie on ostateczny i docelowy, równorzędnie pokazać wszystkie budynki, twierdzi on, że wraz z uzyskanie pozwolenia na sieci i na dwa pierwsze budynki cały projekt zagospodarowania ulega zatwierdzeniu, i później już tylko będziemy składać wnioski o kolejne budynki bo proj. zagosp. będzie już zatwierdzony.
Ale wydaje mi się, że nie mogę pokazywać równorzędnie z budynkami o które wnioskuję na projekcie zagosp. budynków i innych obiektów dla których nie składam projektów budowlanych i o które nie wnioskuję o pozwolenie . Zawsze uważałem że na proj. zagosp, który jest załącznikiem do konkretnego wniosku pokazuję tylko to o co wnioskuję o pozwolenie i tylko to czego projekty składam. Poza tym chyba nie ma czegoś takiego jak "zatwierdzenie" projektu zagospodarowania w takim przypadku, urząd zatwierdza projekty i wydaje pozwolenie tylko na te obiekty które miały złożone projekty i które były wymienione we wniosku.

Po za tym pierwsze podejście wydaje mi się słuszniejsze, gdyz jeżeli w trakcie szczegółowego opracowania ostatnich budynków coś tam się zmieni np. w ich obrysie to nie ma problemu, a w drugim przypadku to ich obrys jest juz "zatwierdzony".

Co ciekawe aby rozstrzygnąć dylematy, udaliśmy się do urzędu w którym projekt będzie składany, (ale nie wiemy do kogo konkretnie trafi,) to dwie urzędniczki z którymi rozmawialiśmy miały odmienne zdanie jedna przychylała się do mojej procedury, druga do kolegi.
Co robić?

Chorobcia.
Ja tez uważałem, ze trzeba złozyć projekt zagospodarowania w odrebnym tomie z zagospodarowaniem calosc - zostanie wydana decyzja, a projekt jednego budynku zostanie zatwierdzony. Moj kolega uważa, że można złożyć projekt zagospodarowania z zaznaczonym fragmentem, ktorego dotyczy opracowanie. Moze wypowie sie ktos kto przechodził przez taka procedurę?
Ka2

a ja spotkałem się z sytuacją odwrotną. naczelnik wydziału zarządał zagospodarowania docelowego, pomimo ze projekt zawierał jeden obiekt z przyszłych trzech. oczywiscie z docelowymi bilansami.

A w przypadku składania pozwolenia o tak dużą inwestycję trzeba mieć już przygotowany wstępny plan wraz z wykonawcami, którzy zajęliby się budową takiego budynku? Nie wiem jak to jest w praktyce, ale w najbliższym czasie możliwe, że będę takie pozwolenie składał. Polecam zainteresowanym zerknąć sobie na stronkę http://www.aarsleff.com.pl/oferta/technologie/zabezpieczenia-wykopow-konstrukcje-oporowe/obudowy-berlinskie/ na której znaleźć można wiele informacji, które z pewnością przydać się mogą takim inwestorom. Duże budynki muszą być budowane przez profesjonalistów, więc ta firma z pewnością spełni Wasze oczekiwania.

Niedługo bedziemy budować dom i zastanawiam sie czy nie skorzystać z pomocy tej firmy http://zarzycki-konstrukcje.pl/doradztwo-budowlane/. Widziałm, ze mają spore doświadczenie jeżeli chodzi o budowę bo samemu się za to zabrać to chyba spore wyzwanie

W takim przypadku według mnie zawsze najlepiej kontaktować się z prawnikiem.

Thanks, for sharing this information..<a href="https://www.wiprint.it/">palloncini</a>