Witam, studiuje prawo (4 rok) na Uniwersytecie Jagiellońskim ale kompletnie nie interesują mnie te studia i jesli miałabym taką możliwosc po ich skończeniu chciałabym iść na architekturę.
Jak długo i u kogo najlepiej pobierac lekcje rysunku, żeby miec szansę dostania się na studia i na ile minimum nalezy napisac maturę z matemetyki żeby dostać się na architekturę do Krakowa?
Czy będąc na wyższych latach można już pracować? A jesli tak to gdzie i na jaką pensje na początku liczyć? Pytma ponieważ pewnie od 2,3 roku będe musiała się samodzielnie utrzymać i nie wiem czego mogłabym się spodziewać?
Czy można ukończone prawo połączyć z architektura w taki sposób żeby móc łatwiej zdobyć jakieś uprawnienia, założyć działalność gospodarczą?
Co myślicie o studiowaniu architektury za granica? Kosztowne, możliwe? Gdzie najlepiej?
Będe bardzo wdzięczna za odpowiedzi.

1.Wydaje mi się ze kurs rysunku to minimum rok ale nie ma na to reguły. Prawda jest taka że jeśli szybko się uczysz i chodzisz do na prawdę dobrej szkoły to nawet w mniej niż rok da się nauczyć rysunku pod Kraków. Polecam kurs w Verso w Częstochowie ale z tego co wiem w Krk. tez jest mnóstwo dobrych szkół.
2.Ostatnio nawet gdzieś znalazłem ofertę pracy dla studenta po 3 roku w biurze architektonicznym. Sam jestem po 2 i teraz przez wakacje już pracowałem w biurze. Niestety prawda jest taka że na tym kierunku nie ma życia zupełnie (najgorszy jest chyba 3 rok w Krk.). Kolega starszy o rok nie miał w tym okresie zupełnie na nic czasu, nie mówiąc już o pracy. Ale wydaje mi się że z drugiej strony nie jest to też nie możliwe. Myślę że przy dużym zaparciu i motywacji wszystko da się pogodzić.
3. W tej kwestii niestety nie potrafię zbyt wiele powiedzieć. Wydaje mi się jednak że ma to niewiele wspólnego. Praca architekta w dużej mierze polega też na jeżdżeniu po różnych urzędach, zdobywaniu pozwoleń budowlanych, a tym samym znajomość prawa... wiec może ma to też jakieś wspólne cechy.
4. Jeśli chodzi o studiowanie za granicą.. hmm znam tylko przypadki współpracy uczelni zagranicznych w programie Erasmus. Prawda jest taka ze uczelnie z którymi współpracuje Krakowska Politechnika współpracują z uczelniami "gorszej" rangi. (Nie wiem jak inne polskie politechniki). Przez gorsze mam na myśli to że, program ten wygląda dość niekorzystnie pod względem nauki (okrojony program studiów, mniej zajęć). Spotkałem kiedyś natomiast opinię że w Polsce poziom nauczania architektury jest bardzo wysoki jeśli chodzi o skalę Europejską ale to tylko luźny komentarz jakiejś osoby, sam nigdy tego nie sprawdzałem.

Człowiek uczy się całe życie. Znam polonistę, który zawsze intereresował się fizyką i po skończeniu swoich studiów zajął się fizyką kwantową. Myślę więc, że sie da