"Rodzina Na Swoim" w 2012 roku
Rozpoczął się ostatni rok kiedy realizowany będzie program rządowy „Rodzina Na Swoim” wdrażany na podstawie ustawy z dnia 8 września 2006 roku. W sierpniu 2011 roku weszła w życie nowelizacja wspomnianej ustawy, która istotnie zmieniła niektóre zasady programu.
Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze przez blisko rok możliwe będzie składanie wniosków o przyznanie kredytu preferencyjnego (wnioski przyjmowane będą do 31.12.2012r) warto zastanowić się na czym rzeczone zmiany polegają i kto może starać się o kredyt z dopłatą, oraz, a może przede wszystkim: na co konkretnie można uzyskać dofinansowanie?
Sens programu
„Rodzina Na Swoim” jest programem rządowym, który ma przede wszystkim pomóc w zakupie własnej nieruchomości mieszkalnej. Polega na dopłatach do oprocentowania kredytów – dofinansowania obowiązują przez pierwsze 8 lat ich spłacania i wynoszą równowartość 50% odsetek naliczanych według stopy referencyjnej podawanej raz na kwartał przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Co ważne kredyty, dla uniknięcia ryzyka związanego z wahaniami kursów walut, są udzielane w złotówkach.
Zmiany w „Rodzinie Na Swoim”
Jedną z nowości wprowadzonych ustawą z dnia 15 lipca 2011 roku jest rozszerzenie grona osób, które mogą starać się o przyznanie dofinansowania. Do tej pory mogły na nie liczyć jedynie małżeństwa i osoby samotnie wychowujący dzieci, natomiast od sierpnia 2011 roku (kiedy to weszła w życie wspomniana nowelizacja) starać się również mogą o nie osoby samotne. Jednak powierzchnia nieruchomości, do której mogą uzyskać dopłatę, jest odpowiednio mniejsza niż w przypadku małżeństw i samotnych rodziców. Single mogą starać się o dofinansowanie przy zakupie mieszkania do maksymalnej powierzchni równej 50m², przy czym powierzchnia do jakiej mogą zostać przyznane dopłaty to 30m² (reasumując: przy mieszkaniu o pow. 30m² dopłata będzie dotyczyła całej powierzchni, przy pow. 50m² dopłata będzie dotyczyła jedynie 30m², natomiast mieszkanie 55m² nie będzie kwalifikowało się do kredytu z dopłatą, ponieważ przekracza limit powierzchni). Jeżeli natomiast chodzi o małżeństwa i osoby samotnie wychowujące dzieci wytyczne co do maksymalnej powierzchni nieruchomości, do której mogą uzyskać kredyt preferencyjny, nie uległy zmianie. Mogą się oni starać zarówno o dofinansowanie do mieszkań o powierzchni do 75m² (dofinansowanie dotyczy 50m²), jak i do domów o powierzchni maksymalnej 140m² (dofinansowanie dotyczy 70m²). Zmianie uległy natomiast współczynnik służący obliczaniu maksymalnej ceny nieruchomości – w poprzedniej ustawie wynosił on 1,4 dla rynku pierwotnego, obecnie dodano współczynnik dla rynku wtórnego (wynosi 0,8), natomiast dla rynku pierwotnego obniżono go do wartości równej 1. Co więcej poszerzono grono osób, które mogą zawrzeć umowę o kredyt preferencyjny (w sytuacji gdy właściwy kredytobiorca nie posiada odpowiedniej zdolności kredytowej) o małżonków jego rodzeństwa. Zmieniono również kryterium wiekowe – ograniczenie wieku do którego można ubiegać się o przyznanie kredytu preferencyjnego obecnie dotyczy tylko młodszego z małżonków lub osoby samotnej i bezdzietnej. W przypadku samotnych rodziców ograniczenia wiekowego nie ma. O zmianach w kredycie można przeczytać m.in. na stronie Ministerstwa Transportu , Budownictwa i Gospodarki Morskiej (http://www.transport.gov.pl/2-482be1a920074-1794354-p_1.htm ).
Kto może się starać o kredyt?
Jak już zostało wspomniane przyznanie kredytu jest zależne nie tylko od metrażu planowanego mieszkania, ale i m.in. od wieku ewentualnych kredytobiorców. Obecnie, w przypadku małżeństw, młodszy z małżonków może mieć maksymalnie 35 lat. Taki sam limit wiekowy dotyczy bezdzietnej osoby samotnej. Natomiast wymóg ten nie został postawiony wobec osób samotnie wychowujących dzieci, jednak w sytuacji, gdy dziecko jest małoletnie lub uczące się (do 25 roku życia), lub (niezależnie od jego wieku) kiedy pobierany jest na nie zasiłek pielęgnacyjny. Nie są to jednak jedyne warunki, które muszą spełnić potencjalni kredytobiorcy. Nie mogą oni być wcześniej związani kredytem preferencyjnym, o którym mówią wyżej wspomniane ustawy. Ponadto żadna osoba ubiegająca się o przyznanie kredytu w ramach programu „Rodzina Na Swoim” nie może posiadać prawa własności (lub współwłasności) do żadnej nieruchomości mieszkalnej. Natomiast brak zdolności kredytowej wnioskodawcy nie przekreśla jego szans na uzyskanie kredytu, gdyż umowa o kredyt preferencyjny może zostać zawarta przez osoby spokrewnione lub spowinowacone z docelowym kredytobiorcą (osoby wymienione w ustawie).
„Rodzina Na Swoim” w praktyce, czyli jakie projekty spełniają warunki programu.
Jak łatwo zauważyć jednym z najważniejszych kryteriów przyznania kredytu, obok ceny potencjalnego mieszkania, jest jego powierzchnia. Zatem, jeżeli spełniamy wszystkie wymogi formalne i chcemy starać się o przyznawanie dofinansowania w ramach programu „Rodzina Na Swoim”, przy wyborze przyszłego M4 musimy mieć na uwadze właśnie jego metraż. A wiadomo – im mniejsza powierzchnia tym trudniej efektywnie (i efektownie) rozmieścić funkcje użytkowe w mieszkaniu. W związku z tym wymogi kredytowe stawiają projektantów przed trudnym zadaniem – rozlokowania wszystkich funkcji, niezbędnych wygodnemu użytkowaniu mieszkania, na ograniczonej powierzchni. W poszukiwaniu odpowiedniego projektu może pomóc strona http://www.rodzinanaswoim.net.pl/ prezentująca różne oferty mieszkań spełniających warunki kredytu preferencyjnego. Są to raczej projekty tradycyjne w bryle i funkcji.
Architektura dla „Rodziny na Swoim”
Inspiracji dla oryginalnego projektu na małej przestrzeni można poszukać w architekturze proponowanej przez architektów z krajów Dalekiego Wschodu. Minimalizm charakterystyczny dla Japonii, oraz duża gęstość zaludnienia w Chinach wygenerowały architekturę, w której nie brakuje oryginalnych przykładów rozwiązywania niewielkich powierzchniowo mieszkań. Wartym zauważenie jest zrealizowany przez biuro Eastern Office Design projekt „On the Cornrer” przypominający po trosze żelazko, po trosze okręt… W czterokondygnacyjnym budynku o nietypowym, bardzo dynamicznym kształcie, który jest pochodną ukształtowania działki, architekci zaproponowali 7 mieszkań. Na pierwszych trzech piętrach umieszczone zostały po dwa – na każde składa się salon o powierzchni 13m², dwie sypialnie – 13 i 9m² oraz kuchnia, łazienka i osobny w-c. Są to powierzchnie raczej niewielkie. Zaproponowane przez architektów mieszkania wydają się być bardzo funkcjonalne, obecny w nich jest charakterystyczny dla Japonii minimalizm, oraz pokazują w jak oryginalnej kubaturze można zaprojektować mieszkania o niewielkim metrażu.
Innym, wartym wspomnienia, projektem oryginalnie rozwiązującym problem niewielkiej przestrzeni jest projekt mieszkającego w Hong Kongu architekta – Gary’ego Changa. Jego mieszkanie ma powierzchnię około 32m², jednak nie przeszkadzało to Changowi w zaprojektowaniu w nim właściwie 24 niezależnych kombinacji pomieszczeń! Istotą projektu jest system przesuwnych ścian, które odkrywają, lub zasłaniają, poszczególne funkcje. „Ja się nie ruszam. Dom rusza się dla mnie.” – te słowa Changa chyba najlepiej opisują jego projekt. Ściany dopasowane są do siebie jak puzzle i tak na przykład dzięki odsunięciu ściany z telewizorem otwieramy ukrytą wcześniej kuchnię. Jest to podejście do przestrzeni, z którym można się nie zgadzać, jednak nie można odmówić mu innowacyjności.
Reasumując
Projekt „Rodzina Na Swoim” ma pomóc ludziom w zakupie własnego mieszkania. Jego istotą są dopłaty do rat kredytowych, które mają odciążyć obywateli, a czasem wręcz umożliwić im zakup pierwszego M4. Ustawa jednak zastrzegła powierzchnię maksymalną do jakiej dopłaty są przyznawane, co więcej zastrzegła też maksymalną powierzchnię całego mieszkania (niezależnie od powierzchni, do której państwo będzie dopłacało). Powierzchnie te zatem warunkują projekty wybierane przez potencjalnych uczestników RNS. To z kolei postawiło projektantów przed koniecznością zaproponowania niewielkich, ale efektywnych, mieszkań. Oczywiście, w gruncie rzeczy, problem nie jest całkiem nowy – kawalerki i małe mieszkania istnieją od dawna. Jednak można spróbować zaprojektować „stary problem” w nowej szacie. Tak właśnie uczynili w swoim „Narożnikowcu” architekci z Eastern Office Design, którym udało się postawić budynek na działce z pozoru niemożliwej do aranżacji. Nowoczesne podejście do przestrzeni można zaczerpnąć również od Gary’ego Changa – architekta któremu udało się usytuować 24 różne kombinacje funkcjonalne na zaledwie 32m²! Wspomniane projekty pokazują, że powierzchnia wcale nie jest ograniczeniem dla projektanta, a jedynie wyzwaniem, z którym trzeba się zmierzyć.
Autorzy:
Barbara Olesiak
racja
Dodano: Środa, 24 Sierpień 2022, 20:45, Autor: adam