Po co liczyć ślad węgolowy?
Jeszcze nie tak dawno hasło „ślad węglowy” przywodziło na myśl działania proklimatyczne, które muszą realizować raczej sektory najbardziej emisyjne. Nie tak oczywistym z nich na pierwszy rzut oka jest branża budowlana. A to właśnie ona generuje aż 40 proc. emisji gazów cieplarnianych. Projektantów czeka więc nie lada wyzwanie – obliczenie całkowitego śladu węglowego już na etapie projektowania. Zadanie niełatwe, gdyż obecnie nieliczni producenci są transparentni w tej kwestii, co wkrótce się zmieni. Udostępnianie tych informacji stanie się powszechnym obowiązkiem przedsiębiorstw. Co więcej, czynnik ten stanie się jednym z elementów przewagi konkurencyjnej na globalnym rynku. Ekspert tłumaczy, co to oznacza w praktyce.
Teraz, gdy transformacja do gospodarki niskoemisyjnej nabiera tempa, informowanie o śladzie węglowym staje się jednym z ważniejszych elementów strategii prowadzenia zrównoważonego biznesu. Dzieje się tak, ponieważ Unia Europejska, w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do roku 2030. Osiągnięcie tego celu będzie możliwe tylko dzięki dekarbonizacji wszystkich sektorów gospodarki, w tym właśnie budownictwa. Do wdrażania przez firmy strategii zrównoważonego rozwoju mobilizuje też pozafinansowy system oceny przedsiębiorstw, państw i organizacji. Ocenia on działania firmy pod kątem wpływu na środowisko (E-environment), społecznej odpowiedzialności (S – social responsibility) i ładu korporacyjnego (corporate governance). Niektórzy producenci już wprowadzili transparentne oznakowania na swoich produktach, inni zaś w ciągu dwóch lat będą musieli to zrobić.
Transparentność ekologiczna nowym czynnikiem konkurencyjnym
Przewagę rynkową zyskają jednak właśnie ci pierwsi, gdyż wraz z wdrażaniem nowych europejskich obowiązków regulacyjnych, coraz istotniejsza będzie transparentność danych i precyzja dokonywanych kalkulacji śladu węglowego oraz przyjmowanych w ramach tego procesu założeń. Magda Szubert, ekspert rynku biurowego oraz Concept Development Manager w firmie Ecophon, zwraca uwagę na fakt, że obecnie projektując biurowce, inwestorzy już na etapie projektowania, wybierają produkty, których dane są transparentne i zapewnią możliwość kalkulacji śladu węglowego całościowej, końcowej inwestycji.
Wybierając materiały o niższym śladzie węglowym, obniżamy wpływ budynku na środowisko. Mobilizujemy też producentów do faktycznych działań, stąd też nasze produkty od dawna posiadają czytelnie oznaczone informacje o śladzie węglowym produktów w katalogach – zaznacza Magda Szubert. – Warto zauważyć, że obecnie branża budowlana odpowiada aż za 40% światowej emisji dwutlenku węgla. Część producentów materiałów budowlanych bada już wpływ swoich produktów na środowisko. Problemem jest jednak dostępność tych danych dla odbiorców – architektów, inwestorów, użytkowników – dodaje.
Producent rozwiązań, dając dobry przykład akustycznych, umieszcza dokładną informację o śladzie węglowym poszczególnych produktów w katalogach i na stronach internetowych. Ułatwia to dostęp do informacji niezbędnych do projektowania bardziej ekologicznych wnętrz i budynków.
Kalkulacja śladu węglowego stanie się normą
O wdrożeniu odpowiednich procedur, kalkulacji i redukcji śladu węglowego, jako stałego parametru w projektowaniu budynków, mówi się od dawna, bowiem dekarbonizacja i strategie klimatyczne od lat zajmują czołowe miejsce w dyskusji na temat zrównoważonego rozwoju wielu firm. Nie zawsze jest to jednak takie proste.
- Obecnie, nawet jeśli producenci dysponują danymi dotyczącymi śladu węglowego, nie zapewniają do nich łatwego dostępu. Tymczasem przejrzystość i mierzalność jest podstawą faktycznych działań na rzecz łagodzenia kryzysu klimatycznego. Dlatego w Ecophon badamy od wielu lat nasz wpływ na środowisko, obniżamy go i udostępniamy dokładne informacje środowiskowe w kartach poszczególnych produktów – tłumaczy Magda Szubert
Dobra strategia klimatyczna bowiem, jest nie tylko planem ograniczenia wpływu biznesu na klimat, ale także celowym działaniem obliczonym na zwiększenie pozycji konkurencyjnej, wykorzystanie szans oraz minimalizację zagrożeń wynikających ze zmian klimatycznych.
Branża budowlana musi zadbać o lepsze jutro
Ślad węglowy obejmuje emisje dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych gazów cieplarnianych, wyrażone jako ekwiwalent dwutlenku węgla. Jak zaznacza ekspertka, szacowane 40 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych przez branżę budowlaną, powstaje w trakcie ogrzewania, schładzania czy oświetlania budynków. Istotnym źródłem gazów cieplarnianych są też wszystkie procesy związane z produkcją, zastosowaniem i utylizacją materiałów budowlanych. Zmniejszenie śladu węglowego budynków, w tym materiałów wykorzystanych do ich budowy jest więc konieczne, by ograniczyć wpływ branży na zmiany klimatyczne.
Uwzględnienie tych kwestii, w tym jako absolutnej podstawy kalkulacji śladu węglowego, jest istotnym parametrem oceny poziomu zrównoważenia biznesu – która staje się coraz istotniejsza dla interesariuszy.
- Z perspektywy rynkowej, aktywne działania w obszarze śladu węglowego organizacji i śladu węglowego produktów stanowią szansę na rozwój nowego, zielonego portfela produktów i usług oraz zwiększenie udziału w rynku – a także w niektórych przypadkach w ogóle możliwość utrzymania się na nim – podsumowuje Magda Szubert.