Aktualności

Lipiec 23, 2008

Projekt Yatenga

Pojawia się realna szansa na to, że w Polsce powstanie jedna z największych i może najciekawszych na świece realizacji stosujących techniki alternatywne nazwane low-tech, czyli glinę, słomę i materiały naturalne i recyklingowane.

Projekt ten ma stać się ucieleśnieniem idei gospodarzy miasta Żory i grupy etnografów, afrykanistów, którzy przez ostatnie lata dali się poznać poprzez spektakularne akcje edukacyjne popularyzujące afrykańskie zbiory, które koniecznie potrzebują nowego przestroniejszego miejsca, które wpisało by się w życie regionu. Projekt Yatengi, czyli nowego Centrum Kultur Pozaeuropejskich wykonują Ovo Grąbczewscy Architekci Oskar i Barbara Grąbczewscy oraz Marcin Mateusz Kołakowski. Ovo Grąbczewscy Architekci znani są m.in. z nagrodzonego Nagrodą Roku SARP Pawilonu Paleontologicznego w Krasiejowie p. Opolem a dr M.M. Kołakowski, obecnie pracujący nad realizacjami ekologicznymi w Anglii - z licznych publikacji dotyczących low-tech . Konsultantem projektu jest największy na świecie guru architektury glinianej profesor Gernot Minke z uniwersytetu w Kassel.

Czy współpracujący eksperci od etnografii, muzealnictwa i low-tech są w stanie stworzyć w polskiej architekturze nową wartość? Było by to bardzo pożądane w regionie, który musi stawić się czoła największym w Europie problemom ekologicznym. Glina i materiały naturalne, które przechodzą obecnie renesans mogą stać się według autorów doskonałym tworzywem konstrukcyjnym, spełniające najwyższe wymagania dla budynków publicznych wnosząc przy tym coś, czego inne techniki nie mogłyby wnieść: fizyczny ślad człowieka i poetyckość, które tkwią w naturalnych materiałach

Yatenga ma stać się nie tylko muzeum, ale miejscem do którego można przyjść na koncert, do egzotycznej restauracji, afrykańskiego salonu gier czy na wspinaczkową ściankę. O dziwo to ostatnie przyciąga najwięcej uwagi wśród przyszłych gości.

Wtopiona w naturę bryła budynku ma sprawić, że Yatenga będzie budynkiem ale i parkiem z jeziorkiem i dziką zielenią. Budynki low-tech – do tradycji, których nawiązuje Yatenga – zwracają coraz większą uwagę świata architektów. Choć są zagłuszane sensacjami dziwactw zimnego stali i szkła rodem z Abu Dabi wywalczyły już swoje miejsce w świecie architektury. W Żorach budynek ma zachwycić nie wysokością lecz raczej walorami ekologicznymi i estetycznymi.

Do tej pory budowle tradycja tej architektury ograniczała się zwykle do uroczych, choć niewielkich realizacji, których autorem w Polsce jest na przykład Maciej i Danuta Hyła, Teresa Kelm, Wojciech Brzeski czy wreszcie Paulina Wojciechowska i Jarema Dubiel. Yatenga ma szanse pokazać jednak , że architektura low-tech może stać się pełnowartościową architekturą łączącą w sobie elementy mądrości poza europejskiej architektury ludowej ale i hipisowskiej spontaniczności i zabawy, inżynieryjnej myśli, która nie traci z pola widzenia ekologicznych celów oraz też całej tradycji europejskiej tradycji modernistycznej. Czy da się czerpać z tak różnych tradycji w jednym budynku? Trudne, ale jeśli chciało by się tego podjąć to na pewno nie poprzez zwykłe cytaty. Architekci Barbara i Oskar Grąbczewscy i M.M. Kołakowski podjęli się ambitnego celu zbudowania mostu pomiędzy ideą otwartego budynku znaną z architektury Gropiusa czy Miesa Van der Rohe z architekturą miejsca znaną z afrykańskich wiosek, która nie zna prostych kątów, ale wrażliwa jest na miejsce. To iście ekwilibrystyczne połączenie żelaznej racjonalności z spontaniczną tradycją niewątpliwie jeśli się uda będzie symbolem wymiany miedzykulturowej. Czy będzie możliwe? Wierzy w to M.M. Kolakowski, który nosi w klapie marynarki odznakę „Low-modernist” ( niski modernista). Tłumaczy ją fascynacją jakościowymi społecznymi i racjonalnymi ideałami modernizmu protestując przeciwko pędowi za ilością, który ucieleśnia się w budowaniu coraz wyżej i dalej od Ziemi i natury. Budowanie mostów pomiędzy racjonalnością Europy a mądrością kultur świata to w istocie zajęcie trudne tu jednak w centrum kultur pozaeuropejskich jak najbardziej na miejscu.

Budynek który ma topić się w zieleni i pokazywać różne metody zazieleniania dachów i fasad będzie faktycznie kilkoma niezależnymi obiektami które pomiędzy sobą stworzą przestrzeń symbolicznie otwierającą się na pięć nieeuropejskich kontynentów. Obłe kształty, które wyrywają się z europejskiej ortogonalności tworzą wąskie przesmyki, które zmuszą do bliskiego kontaktu z teksturą ściany i odbierania budynku nie tylko intelektem ale całym ciałem. Wielka wspólna przestrzeń – nazywana gościńcem –rozpływa się w trójwymiarowym labiryncie przejść, które nie tracą wzajemnej współzależności poszczególnych miejsc w budynku.

Budynek, który sam w sobie ma sam stać się eksponatem pokazującym „mądrość ludzi biednych i silę ludzi słabych” nie jest w żadnym wypadku pastiszem czy kopią. Ma za to dzięki intensywności architektury, angażować wszystkie zmysły dotyku, słuchu i wreszcie smaku... w afrykańskiej restauracji. Ma pokazać przez to wartości kontaktu z fizycznym światem, który tracimy zbyt często w przeintelektualizowanej „niedotykalnej” perfekcyjnej architekturze ze szkła i betonu.

By podkreślić społeczne znaczenie projektu już w tym miesiącu 26 lipca pod kierownictwem holenderskiego altysty Antoona Vestahe mieszkańcy Żor zostaną zaproszeni do wybudowania modelu 1:1 Muzeum który uzmysłowi skale budynku i symbolicznie ucieleśni idee Yatenga, która ma być zbudowana nie tylko przez architektów i władze miasta ale przez wszystkich ludzi z regionu.

Oprac. Oskar Grąbczewski

Autorzy:
og

Tagi: Yatenga projekt realizacja muzeum budynki materiały budowlane

Konkursy

W końcowym opracowaniu, na bazie wybranej w konkursie pracy Zamawiający oczekuje wykonania projektu budowlanego oraz uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, a także wykonania kompletnej dokumenta...
Listopad 19, 2024
Countless transformative research projects remain buried in papers, drawings, and blueprints, hidden from the public eye. These groundbreaking ideas deserve a global platform, where they can inspir...
Listopad 12, 2024

Wasze projekty

Loop House, Mobius Architekci, Przemek Olczyk, fot. Paweł Ulatowski
Dom Loop, najnowszy projekt pracowni Mobius, to nie tylko doskonały przykład współczesnej archite...
Październik 3, 2024
Ponad 1000-metrowa działka, na której zaprojektowaliśmy dom "Light House," znajduje się w dobrze...
Wrzesień 18, 2024

Wasze realizacje

Cellaio to bardzo wytrzymałe na obciążenia (ok. 100 kg/mb) półki na książki. Tworzone zawsze na...
Listopad 10, 2024
wnętrza apteki Fantazja w Krakowie - punkty obsługi klienta
Nowoczesna apteka zaprojektowana z myślą o maksymalnej efektywności i wygodzie zarówno dla farmac...
Październik 2, 2024

Wydarzenia

2-dniowa konferencja ,,Między ortodoksją a kreacją", poświęcona wyzwaniom architektury współczesn...
Listopad 18, 2024
Autodesk wraz z partnerami już po raz dziesiąty zaprasza przedstawicieli wszystkich etapów proces...
Listopad 4, 2024