ABC architektury ekologicznej
Co to tak naprawdę znaczy „ekologiczne życie”? Co to jest ekologiczne budowanie? I co jest tego przyczyną? W znalezieniu odpowiedzi mogą nam pomóc słowa Ernsta Haeckela: Przez ekologię rozumiemy […] – badanie stosunków roślin i zwierząt z ich środowiskiem […], w tym przede wszystkim ich przyjazne i wrogie stosunki z tymi zwierzętami i roślinami, z którymi wchodzą one w bezpośredni lub pośredni kontakt.
Człowiek wraz ze swoimi budynkami wszedł w te stosunki, które Haeckel nazwał ekologią. Naturalną koleją rzeczy jest zatem fakt, iż w końcu sam zaczął się starać, aby jego własne stosunki z otoczeniem były możliwie jak najmniej antagonistyczne. Ludzie przez wieki nie dbali o to w jaki sposób ich działania, a więc również budowanie, oddziałują na środowisko – wycinali lasy, aby móc produkować żelazo, używali trudnego do zutylizowania azbestu. Słowem nie okazywali należytego szacunku dla tego, co zostało im dane. Obecna moda na eko zaczęła zmieniać tę tendencję. Ludzie rozpoczęli starania aby ich obecność była możliwie jak najbardziej przyjazna środowisku.
Cechy ekologicznej architektury
Ekologiczna architektura wcale nie musi być tożsama z najnowszymi technologiami oraz wysokimi kosztami. Istnieje kilka stosunkowo prostych zasad, które mogą pomóc w stworzeniu domu przyjaznego środowisku. Jedną z nich jest zadbanie o właściwą izolację budynku - odpowiednia izolacja pozwala na zminimalizowanie strat ciepła w okresach zimowych, a co za tym idzie niższe zużycie energii, może też pomóc w utrzymaniu chłodniejszej temperatury w lecie. Właściwa izolacja pozwala na zbudowanie energooszczędnego domu, a energooszczędność jest jedną z prymarnych zasad ekologicznych budynków. Jest to kwestia jakże prosta, ale również jakże skuteczna?
Umiejscowienie budynku a zużycie energii
Kolejną, nie mniej ważną, kwestią jest umiejscowienie budynku na działce względem stron świata. Pomieszczenia najczęściej używane powinny być umiejscawiane po stronie południowej, gdyż tam najdłużej mogą być oświetlane naturalnym światłem. Ten prosty zabieg automatycznie minimalizuje zużycie energii potrzebnej na sztuczne oświetlenie. Co więcej bardzo ważnym zagadnieniem jest powierzchnia połaci okiennych. W kampanii ekologiczno-edukacyjnej „Otwórz się na pozytywną energię” zorganizowanej przez firmę VELUX zaproponowano optymalne powierzchnie połaci okiennych względem powierzchni podłogi pomieszczeń dla poszczególnych stron świata. I tak powierzchnia okien od strony południowej winna stanowić około 20% powierzchni podłogi, od strony północnej powinno to być około 10%, natomiast optimum dla pomieszczeń wschodnich i zachodnich mieści się pomiędzy 10 a 20% powierzchni podłogi. Również z tego programu dowiadujemy się, iż bardzo duże znaczenie dla izolacyjności budynku ma rodzaj zastosowanej szyby. Dla okien południowych poleca się jednokomorowe szyby energooszczędne, co pozwoli na zapewnieni maksymalnego doświetlenia, natomiast zastosowanie dwukomorowej szyby od strony północnej pozwoli na zmniejszenie strat ciepła.
Bryła budynku
Jednak o ekologiczności budynku nie stanowią jedynie zastosowane zabiegi energooszczędne. Bardzo ważną kwestią są użyte materiały, oraz, co może być dość zaskakujące, sama forma budynku. W tym miejscu warto wspomnieć jednego z wielkich mistrzów XX wieku – Franka Lloyda Wrighta. On jako jeden z pierwszych propagował architekturę organiczną, architekturę jakby zespoloną z otoczeniem. Czytając publikacje dotyczące ekologicznej architektury doszłam do wniosku, iż również one zachęcają do tego, czego uczył nas Wright. Autor słów: „Nigdy nie ustawiam budynku na szczycie, ale obok szczytu. Budynek nie powinien być najważniejszym akcentem. Najlepiej jeśli jest tylko fragmentem krajobrazu” (Wright – przyp. autor) już dawno zwrócił uwagę na fakt, że budowla zgodna z naturą, to taka, która formalnie się jej nie przeciwstawia, to taka, która staje się integralną częścią krajobrazu. Tego samego oczekuje się obecnie od architektury zwanej ekologiczną, a zwłaszcza od zabudowy jednorodzinnej.
Ekologiczne materiały budowlane
Problem organicznej architektury łączy się bezpośrednio z problemem doboru materiałów. I znów współcześni mogą sięgnąć do tradycji Wrighta i tak jak on zaczerpnąć budulec od natury. Za najbardziej ekologiczne uznaje się materiały, które wymagają najmniejszego przetworzenia, takie, które po spełnieniu swej funkcji rozłożą się w naturalny sposób, a nie będą przez wieki zalegać w środowisku. I tak chętnie sięga się po drewno, czy kamienie – materiały, które w sposób bezpośredni pochodzą od przyrody.
Energooszczędność
Jednak ekologiczna budowla wymaga od projektów jeszcze czegoś. Projekt wpasowany w krajobraz, ale tracący niezliczoną ilość energii poprzez np. nadmierne rozdrobnienie formy nie może być nazwany ekologicznym. Tak więc wracamy do jednej z najważniejszych kwestii architektury ekologicznej – energooszczędności. Za niskoemisyjne bryły uważa się takie, które są jak najmniej rozdrobnione – najchętniej na planie prostokąta, gdyż to pozwala na ograniczenie przegród zewnętrznych, a co za tym idzie ograniczenie powierzchni, przez które traci się ciepło. Ekologiczny projekt bez wątpienia wymaga długiego przemyślenia oraz wielu formalnych wyrzeczeń.
Oczywiście bardzo cennym z ekologicznego punktu widzenia jest zastosowanie w projekcie modułów fotowoltaicznych. Prowadzone w ostatnich dekadach prace znacznie poprawiły ich jakość oraz wpłynęły na obniżenie cen, co przyczyniło się do ich popularyzacji w budownictwie, również jednorodzinnym. Pozwalają one na użycie energii słonecznej na przykład do ogrzewania wody użytkowej w budynku, dzięki temu pomagają ograniczyć koszty użytkowania budynku, oraz zmniejszyć wydatek energetyczny.
Okazuje się, że ekologiczne budownictwo to nie tylko fantastyczne pomysły na budynki produkujące energię. Ekologiczne budowanie nie musi być okupione masą najnowszych osiągnięć techniki i wysokimi kosztami. Możemy propagować ekologiczne budowanie za stosunkowo niskie pieniądze na własnych podwórkach poprzez poprawne umieszczenie budynku na działce, proporcje okien, właściwą izolację i w końcu przyjazne środowisku materiały. Są to najprostsze metody na stworzenie ekoprojektu, metody które równocześnie nie wymagają niebotycznych nakładów finansowych i najbardziej zaawansowanych technologii. Co najważniejsze i te najprostsze metody pozwalają na osiągnięcie wymiernych korzyści, takich jak zaoszczędzenie energii, zmniejszenie strat ciepła, zminimalizowanie emisji szkodliwych gazów et cetera. Przysłowie mówi, iż „nie od razu Rzym zbudowano” – podobnie tutaj, aby uczynić nasze życie bardziej ekologicznym należy przyjąć metodę małych kroków - zacząć modernizację od zmiany sposobu myślenia i zastosowania się do kilku prostych zasad.
Autorzy:
Barbara Olesiak